Uwaga! Strona tymczasowa. Witryna jest w przebudowie!
Niektóre treści mogą się czasowo niepoprawnie wyświetlać. Przepraszamy za niedogodności.

NA WARIOGRAFIE: ANNA MOŚ-DOMAGAŁA

Jestem...
Zdecydowanie bardziej sową, niż rannym ptaszkiem. Jako dziecko chciałam zostać aktorką myśląc, że aktorzy nie muszą wcześnie wstawać...

Wrocław czy Białystok?
Białystok! Mam do niego ogromny sentyment. To miasto moich studiów, mieszkają tam moi przyjaciele i uwielbiam je odwiedzać. Wrocław chętnie poznałabym lepiej.

Przed wejściem na scenę
Podglądam, co się dzieje na scenie i wchodzę w inny świat.

Rola, której nigdy nie zapomnę…
To rola Wdowy w Balladynie, którą grałam chyba w 4 klasie podstawówki. Bo czy można dostać rolę bardziej sprzeczną z warunkami w wieku 10 lat? A tak już z zawodowych ról, to mam nadzieję, że nie zapomnę żadnej roli, bo każda czegoś mnie nauczyła.

Rola, na którą czekam…
Każda następna.

Ulubione miejsce w naszym teatrze?
Chyba patio przy pokojach teatralnych. Czuję, że następnym ulubionym będzie garderoba.

Twój najgorszy dzień w pracy?
Nie pamiętam konkretnego dnia, ale ciężkie są dni, kiedy trzeba się zmagać z jakąś chorobą czy niedyspozycją w trakcie spektaklu lub próby i włączyć specjalny tryb supermocy.

Marionetka czy pacynka?
Pacynka

Kiedy nie gram…
Oglądam jak grają inni - w teatrze, filmie lub serialu, w siatkówkę albo w tenisa. Spotykam się z rodziną i przyjaciółmi, spaceruję z psem. Zawsze znajdę coś, na co nie mam czasu intensywnie pracując.

Idealist(k)a czy realist(ka)?
Raczej realistka. Ale mam w sobie też sporo z idealistki i marzycielki. Wszystkie te cechy staram się w sobie pielęgnować.

Gdybym mogła wszystko zmienić
To pewnie szukałabym czegoś w sobie nad czym mogę popracować. Nie chciałabym brać odpowiedzialności za zmienianie czegoś w świecie lub w innych. Kto wie, jakie mogłyby być tego konsekwencje?

Na bezludną wyspę wzięłabym?
Domyślam się, że zabranie innego człowieka jest sprzeczne z założeniem, więc wzięłabym psa i długą książkę. I może jakąś rzecz, dzięki której mogłabym nauczyć się czegoś nowego - rozmówki hiszpańskie albo jakiś instrument.

Mam słabość do?
Sitcomów, szczególnie do „Przyjaciół”.

W życiu kieruję się…
Myślą, że nic nie dzieje się bez powodu i każde doświadczenie nas czegoś uczy. Czasami udaje mi się kierować intuicją, czasami rozsądkiem.

Zawsze znajdę czas na…
Rozmowę z bliskimi.

W Łodzi kocham i nie znoszę
Pierwsze, co mi się tu spodobało to murale. Jeszcze nie znalazłam rzeczy, której nie znoszę.

Odpoczywam
Najlepiej nad wodą, na łonie natury albo w domu pod kocem. Zależy od pogody.

Lubię…
Baaaardzo wiele rzeczy. Lubię frytki, lody pistacjowe i białą czekoladę Chateau z chrupkami. Lubię tańczyć. Lubię, jak jest ciepło. Lubię wiosnę. Lubię rozmawiać. Lubię się śmiać. W ludziach lubię otwartość.

Nie lubię
Lista jest długa, ale cały czas staram się przekonywać do nowych rzeczy, więc możliwe, że niedługo byłaby nieaktualna.

Koty czy psy?
Psy. Jestem psiarą od dzieciństwa. A z kotami podobnie, jak z Wrocławiem - chciałabym kiedyś lepiej je poznać.

Morze czy góry?
Pochodzę z Bielska-Białej i w moim rodzinnym domu góry widzę z okna. Mimo to, chyba wolę morze. Bardzo odpoczywam nad wodą.

Ronaldo czy Messi?
Iga Świątek i Magdalena Stysiak! Wolę jak piłka jest nad siatką, niż w siatce.

SESJA FOTOGRAFICZNA: HAWA (Aneta Wawrzoła/Grzegorz Habryn)